Możliwość samodzielnego wykonywania przez ucznia badań i pomiarów danego układu elektronicznego jest efektywnym,
a przy tym efektownym sposobem nauki.
Warsztaty szkolne są w miarę dobrze wyposażone w niezbędne akcesoria,
takie jak stabilizowane zasilacze, mierniki uniwersalne, generatory, a nawet oscyloskopy.
Niestety, najbardziej odczuwalny jest brak gotowych, elektronicznych układów dydaktycznych.
Przy czym potrzeby są spore.
A przecież niemal na każdej stronie podręcznika czy to elektroniki analogowej,
czy też cyfrowej, można znaleźć schemat układu, który można byłoby z powodzeniem przebadać w praktyce.
Układ dydaktyczny musi posiadać pewne specyficzne cechy, inne niż typowe, zwarte,
zamknięte urządzenia elektroniczne, spełniające wyłącznie funkcje użytkowe.
Przede wszystkim taki model musi mieć przejrzystą budowę,
która nie będzie sprawiać uczniom trudności z podłączeniem i zrozumieniem działania.
Z uwagi na wykorzystanie zewnętrznych zasilaczy i mierników, wszelkie wejścia,
wyjścia oraz punkty charakterystyczne (pomiarowe) badanego układu muszą być wyprowadzone na zewnątrz
i przystosowane do łatwego podłączenia.
Standardowo wykorzystuje się tutaj gniazda i wtyki bananowe.
Użyte elementy powinny być stosowane z pewnym zapasem, a same układy posiadać choć minimalne zabezpieczenia,
aby nie uległy szybkiemu uszkodzeniu w przypadku omyłkowego (lub co się niestety również zdarza rozmyślnie błędnego) podłączenia.
Dodatkowo (niestety) pożądaną cechą jest wandaloodporność...
Jak zbudować pomoc dydaktyczną spełniającą te wytyczne?
Estetyczną i funkcjonalną bazę stanowią płyty z plexi, przycięte do odpowiednich rozmiarów.
Pomiędzy dwoma płytami znajduje się papierowy wydruk schematu urządzenia i ewentualnie krótki opis ćwiczenia.
Obie płyty są skręcone śrubami M4 w czterech rogach płyt.
Śruby te stanowią jednocześnie nogi urządzenia.
Gniazda bananowe, służące do podłączania zewnętrznego wyposażenia,
są umieszczone na płycie wierzchniej w odpowiednich punktach, bezpośrednio na schemacie.
Dzięki temu połączenia mogą być wykonywane intuicyjnie.
Właściwy układ elektroniczny umieszczony jest od spodu.
W przypadku prostszych układów może być zrealizowany w "pająku", bezpośrednio na złączach bananowych.
W przypadku bardziej złożonych układów lepiej zastosować płytkę drukowaną.
Elementy elektroniczne powinny być zabezpieczone przykręconą do nóg urządzenia,
spodnią, przeźroczystą płytę plexi.
Taka konstrukcja spełni wszystkie podane wcześniej wymagania, a przy tym jest prosta w wykonaniu i stosunkowo niedroga.
Proponując nauczycielowi wykonanie takiej pomocy naukowej, na pewno można liczyć na wyższą ocenę :-).
Powyższy artykuł ukazał się w czasopiśmie "Elektronika dla Wszystkich" w numerze 12/2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz