Na skróty:

Projekty elektroniczne

Bajeranckie gadżety:

Old Time Player
Zegarek naręczny z wyświetlaczem binarno-widmowym
Telewizor mechaniczny
Cyfrowy termometr z quasi-analogową skalą

Sprzęty użytkowe:

Sygnalizator CO
Gitarowy pająk
Efekt gitarowy RAT
Przełącznik USB
Mała przetwornica 5/12 V do zasilania lampy pierścieniowej
Automatyczna tylna lampka rowerowa
Zegarek motocyklowy z funkcją pomiaru napięcia i temperatury
[Caraudio] Opel CAN-BOX TV-OUT

Wynalazki audio:

Nagłośnienie łazienkowe
Słuchawki DIY
Hybrydowy wzmacniacz słuchawkowy
Miniwieża z klocków
USB Audio DAC czyli zewnętrzna karta muzyczna
Lampowy wzmacniacz słuchawkowy OTL
Lampowy ocieplacz dźwięku
Zestaw elektro-akustyczny Retro Tower

2 komentarze:

  1. Przejrzałem każdy z zamieszczonych przez Pana projektów elektronicznych i z ogromną przyjemnością przeczytałem opisy—z większym lub mniejszym zrozumieniem (to ostatnie słowo odnosi się głownie do objaśnień technicznych i schematów), przy okazji niezmiernie rozszerzając moją wiedzę, i to nie tylko techniczną—dziękuję! A największym ‘odkryciem’ to był telewizor mechaniczny, o którego istnieniu nie miałem pojęcia.

    Czytając to, przypomniały mi się projekty zamieszczane w „Młodym Techniku” oraz podobnych publikacjach dla młodzieży. Zawsze mnie one fascynowały i nawet za wykonanie poniektórych się zabierałem, lecz nigdy z tego nie wyszło: moje zdolności techniczno—manualne były absolutnie niewystarczające (i tak jest do dzisiaj). Jedyny projekt, jaki udało mi się wykonać, to brzęczyk, którego opis znalazłem w jakimś magazynie technicznym dla dzieci czy młodzieży. Zresztą dzięki temu projektowi otrzymałem w szkole podstawowej na koniec roku trójkę, bo groziła mi dwója (co raz jeszcze pokazuje moją nieudolność we wszelkich robotach technicznych). Natomiast w szkole średniej na zajęciach technicznych mieliśmy wykonać grupowy projekt. Gdy moi koledzy zorientowali się w moich umiejętnościach, stwierdzili, że najbardziej będę im pomocny… nie wtrącając się do tworzenia projektu—i do dzisiaj im jestem za to wdzięczny!

    Niemniej jednak brak tego rodzaju predyspozycji absolutnie nie przeszkadza mi z dużym zainteresowaniem czytać na tematy techniczne i dowiadywać się, w jaki sposób powstają rzeczy, które codziennie używamy.

    Oczywiście, nie mogę też nie wspomnieć o p. Adamie Słodowym, którego programy oglądałem w telewizji, a nawet zakupiłem jego książkę. Wraz z moimi kolegami byliśmy pełni podziwu dla niego i jego projektów, których wykonanie zazwyczaj przekraczało nasze umiejętności: do tej pory pamiętam dwa z przestawionych przez niego projektów: namiot oraz… gitarę!
    Z pewnością zaliczałem się do tych identyfikujących się z ostatnimi czterema linijkami wiersza Ludwika Jerzego Kerna:

    Teraz czekam
    Cierpliwie,
    Aż mi pan Słodowy
    Pokaże jak samemu zrobić banknot stuzłotowy.

    Pozdrawiam i oczekuję następnych projektów oraz felietonów!

    Jacek

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za komentarz. Apropos ostatniego wierszyka to projekt takiego urządzenia do drukowania banknotów (niekoniecznie Pana Słodowego) gdzieś widziałem:
    https://www.youtube.com/watch?v=A3_4JYPlckg&ab_channel=DarioKowalski

    OdpowiedzUsuń